Moim zdaniem jest to najlepiej zagrana postać ze wszystkich w serialu. Mistrzostwem jest zagrać w jednym momencie kobietę tak zimną i wyrachowaną, a w drugim tak bardzo skrzywdzoną i sponiewieraną przez los.
Jedyna dobrze napisana i zagrana postać w tym serialu. Zadatki na taka miał też Cirus ale niestety też został zepsuty.
To fakt. Tym gorzej dla Olivii, bo od 4 odcinka jej ekspresja tak wzrosła jakby co rano nie piła kawy... ktoś zepsuł sposób gry Kerry.