Pierwsze sezony mega wciągające. Oglądałam odcinek po odcinku czekając na kolejny, mimo tego , że nie zawsze wszystko było logiczne i spójne. Ale im dalej w las tym gorzej, a sezon 6 to już w ogóle chyba ciągnięty jest na siłę. Niby oglądam, ale to już nie jest to; nie ma tej przyjemności i tego napięcia. Dobry przykład jak można zepsuć na prawdę dobry serial, jeśli chce się go ciągnąć dłużej niż 3-4 sezony. Szkoda, bo z pewnością byłby to jeden z moich ulubionych i wysoko ocenionych seriali.
Mam dokładnie takie same odczucia. Pierwsze sezony bardzo ciekawe, potem coraz gorzej, nic się nie trzyma kupy, już chyba nawet producenci się w tym wszystkim pogubili. Najlepszy przykład tego, jak z dobrego serialu zrobić nudną papkę, przeciągając go niepotrzebnie. Jak dla mnie PLL powinno się skończyć na 4 sezonie, ja zrezygnowałam z oglądania pod koniec 5, bo szczerze mówiąc zaczął mnie ten serial zwyczajnie męczyć.
Moim zdaniem najlepsze sezony to 1 i 2. Potem było coraz gorzej, ale... siódmy sezon zaczyna nadrabiać. Robi się ciekawie. Może nie tak, jak przy pierwszych dwóch, ale jednak. PLL wraca do łask!
Według mnie siódmy sezon to porażka. Przez pierwsze odcinki dosłownie zasypiałam, później trochę się poprawiło, ale nadal jest źle. Zobaczymy, co przyniesie jutrzejszy odcinek. Nie wiem, czy scenarzyści mają jakąś szansę, by ten serial nie był takim gniotem, jakim się stał pod koniec piątego sezonu. Tego serialu prawdopodobnie nie da się odratować. A szkoda, bo był świetny, do pewnego czasu.
Idealnym przykładem tego jest fakt, że najpierw Mona, a później Charlotte była A. Mona zaczęła również być gnębiona przez Charlotte, a ta umarła, jest KOLEJNE, całkiem nowe A o którym nie wiadomo nic, a Emily powiedziała (parafrazuję) że A nigdy nie robi przysług czy coś w tym rodzaju, chodziło o to, że A nie robi czegoś dobrego dla dziewczyn. Ewidentnie, już nawet scenarzyści się pogubili we wszystkich A i sami nie pamiętają, że to jest NOWE A i nic o nim nie wiadomo, a poprzednia A umarła. Zero składu, zero logiki, oficjalnie skończyłam oglądać o tym odcinku (s07e06), to w nim Emily to powiedziała
Hej szukam kogoś kto mi może powiedzieć jak to jest a mianowicie kiedyś kupiłam książkę nigdy przenigdy opowiadała o dziewczynie która miała spotka się ze swoją bliźniaczką, ale tamta została zabita i pisało na okładce,że jest ekranizacja tego jako te Słodkie Kłamstewka. Czy któraś z was była by mi w stanie powiedzieć który sezon się tego tyczy? Ja próbowałam obejrzeć od pierwszego,ale mnie on nudzi strasznie. I stwierdziłam,że chyba ciekawi mnie tylko ten wątek. Pomoże ktoś?
Na podstawie tej książki o której mówisz powstał serial The Lying Game a nie Słodkie Kłamstewka. Tylko ostrzegam że nie ma on zakończenia, bo serial przestał być kręcony przez niską oglądalność.
Zgadzam się. Pierwsze sezony oglądałam z zaciekawieniem, nie mogłam doczekać się kolejnego odcinka. Od 4 sezonu jakoś mnie zniechęcił,ale oglądałam z przyzwyczajenia ? W połowie 5 sezonu przestałam oglądać i jakoś nie ciagnie mnie,żeby dowiedzieć się co sie dzieję,a szkoda. Bo był to najlepszy serial
Zgadzam się. Właśnie obniżyłam ocenę o dwie gwiazdki, przy czym zdziwiłam się, że dotąd widniało przy tym serialu 8/10 ode mnie. Kiedyś był naprawdę dobry, ale faktycznie zaczął się psuć po pewnym czasie, za to odcinek z tego tygodnia (7x10) był tak durny, naciągany, przewidywalny, a chwilami wręcz groteskowo śmieszny (nie podaję konkretów, żeby nikomu nie zespoilować), że czułam, że ten serial nie zasługuje nawet na 7 ode mnie, a co dopiero 8. Najbardziej chyba denerwują mnie głupie decyzje bohaterek, które niczego się nie nauczyły.
Zgadzam się całkowicie. 7 sezonow i dziewczyny niczego się nie nauczyły, wciąż powtarzają te same błędy. Serial zaczyna mnie na prawdę irytować. Nieudolność policji od początku w tym serialu jest wręcz aż przesądzona i naiwna, moim zdaniem dziwne jest ze jakiś szary człowiek z ulicy ma lepszy sprzęt do podsluchiwania i śledzenia (mam na myśli A, zarówno pierwsze jak i kolejne) dziewczyn niż policja, no sorry.
Witam
Mógłby mi ktoś opisać co się ostatnio dzieje w Słodkich Kłamstewkach bo ja ostatnio nie oglądam nowego sezonu serialu bo nie mam czasu. Będę wdzieczna za odpowiedź :)
Dla mnie ten serial jest mega ujowy ,powinni zakończyć już dawno. Durna fabuła ,czasami tak idiotyczne wątki ,że można paść na cycki ,serial dla dzieci ew. nastolatek . Spencer jedynie godna uwagi (fajna laska i dobrze gra swoją role) tyle w temacie .
śmieszne:,,na prawdę dobry serial", to jest pokaz żenady i dziecinady niewiele lepszy niż Pokemon
Ja nie oglądnęłam całego serialu ale to był kilka lat temu jeden z moich ulubionych seriali ,chciałabym do niego wrócić :)
Mnie podobał się jak odkryli kto jest a i to dla mnie jest a charlett ale teraz parę lat później to jakaś masakra od tego 6 sezonu :/ oglądam trochę na siłę dociagne do końca i tak zawsze dla mnie będzie Sisi a ale zobaczymy co da 7 sezon
Ja oglądałam wcześniej ale poprzestalam na któryms sezonie nie pamiętam na którym teraz oglądam ponownie tym razem do końca i mnie wciągnęło ale 6 sezon mnie jakoś odpycha i Spencer i Caleb razem ? Really? :/
Pierwsze dwa sezony obejrzałem chyba w 4 dni, tak mnie wciągnęło :) Sezon 3 i 4 gorzej, ale jeszcze było ok, natomiast od sezonu 5 serial po prostu zaczął irytować . Pod koniec sezonu 7 czułem, jakbym oglądał Modę na Sukces - nudne, przewidywalne, niespójne, ciągle dramy i kto jest córką kogo?