Zabierałem się za niego od dawna i teraz żałuje że nie zobaczyłem go wcześniej.
Świetnie zagrany aktorsko i w większości zgodny historycznie, no może poza śmiercią Brutusa, która i tak jak dla mnie wyglądała genialnie, zabity w taki sam sposób jak jego "przyjaciel".
Na tle wyróżniła się przede wszystkim genialna postać Marka Antoniusza (James Purefoy się postarał). Świetny klimat czasów starożytnych i doskonała muzyka towarzyszyły nam przez cały serial, za co bardzo dziękuje twócom.
Na pewno do niego wrócę :D
Ja też żałuję, że dopiero teraz obejrzałam. Byłam w ciężkim szoku, że jest tak dobrze zrobiony.
Wciągnął mnie do reszty. W pracy nie mogłam wysiedziec, bo się zastanawiałam co się wydarzy w kolejnym odcinku :)
Dzisiaj obejrzałam ostatni odcinek. Szczerze powiedziawszy trochę się zawiodłam ale całośc była świetna.
Wielka szkoda, że postanowili zakończyć serial na 2 sezonach. Mieli materiału na co najmniej 5 sezonów, no ale coś im jednak nie pozwoliło na kontynuacje :)
Teraz to już chyba lepiej nie robic kontynuacji, bo obawiam się, że mogliby zepsuc wszystko.