Ostatnio dołączyły do niej Kathy Bates oraz Alison Wright :D Ten serial pod względem obsady całkowicie miażdży konkurencję. 4 laureatki Oscara w osobach Lange, Sarandon, Bates i Zety Jones, dwoje nominowanych do Oscara w osobach Davis i Tucciego (o Globach nie wspominając), nominowany do BAFTA Molina, laureatka Emmy Paulson i chwalona za rolę Marthy Henson Alison Wright. "The Feud" jest skazany na nagrody w kategoriach aktorskich.
Serial jest świetny, prezencik dla maniaków starego Hollywood. Jedyne co mi trochę przeszkadza to to,że obie aktorki przedstawione są głównie ze swoich złych stron.
Masz rację, nie są przedstawiane z najlepszej strony, choć moim zdaniem - Bette budzi sympatię w tej swojej bezkompromisowości, Joan natomiast jest dla mnie lekko odpychająca.
Racja, niestety to tylko serial, jest ograniczony w czasie i ma się skupiać na słynnej rywalizacji, więc trzeba zaakceptować takie niedomówienia. Ja osobiście się cholernie cieszę, że takie seriale powstają i szczególnie młode pokolenia mogą zasmakować tego starego (najlepszego;d) Hollywood.
PS. Twoja ikonka jest idealna. Ava jest moją absolutną ulubienicą i aż mi serce zmiękło na jej widok:)
Ja też się bardzo cieszę, zwłaszcza, że dla młodych pokoleń większość gwiazd starego Hollywood'u staje się zapomnianych, co mnie bardzo smuci.
Haha, dzięki, Avę również uwielbiam i jest moim numerem 2, zaraz po Bette :)