Nawet rólki przeznaczone dla epizodystów (czy wręcz statystów), jak ostatnio w "Czerwonym pająku"?
Ludzie od obsad - puknijcie się w łby i zacznijcie myśleć samodzielnie. O co chodzi z tym, że nagle zapanowuje na kogoś moda i biorą go do wszystkiego?
To samo jest z Kuleszą, a jeszcze kilka lat temu nikt o niej nie...
Nie rozumiem jego wysokiej oceny. Jak dla mnie jest to aktor mocno przeciętny, który w żadnym filmie nie wnosi nic szczególnego. Jest poza tym strasznie wkurzający.
Nie jest to zły aktor, ale męczy to, że jest w co drugim nowym polskim filmie... przez 5 lat zagrał w ponad 20? Chcemy nowe twarze!