Ten mały był naprawdę świetny w filmie Pokój. Świetnie ukazywał emocje - strach, ból, szczęście.. Ciekawy jestem czy jego kariera się dobrze rozwinie.
Wręcz rewelacyjny. Śmiało zasługiwał na nominację do Oscara. Skoro Abigail Breslin dostała nominację za ,,Małą miss'' to on tym bardziej zasługiwał.
Pomyślałem o tym samym!!! Breslin zawsze jako dziecko mnie denerwowała!.. Pamiętam taki film gdzie Eckhart i Zeta-Jones są kucharzami i Breslin jest córką Jones.. Jedna z najbardziej irytujących ról kiedykolwiek.. Taką samą jest aktorką.. Ale ten mały Jacob w Room był świetny.. Sama Larsson po odebraniu Globa powiedziała że Jacob jest duzą częscią tego filmu..
oj zgadzam się, zgadzam. choć "Małą Miss" i Abigail w tym filmie uwielbiam, to młody skradł moje serce. moim zdaniem gdyby nie on, "Pokój" nie miałby takiej siły. czekam niecierpliwie na jego kolejne role, żeby przekonać się, co z niego wyrośnie :)
Świetny to mało powiedziane. Pobił Larson na głowę. Chociaż kurtuazyjnie mogli mu dać nominację, ale wtym roku konkurencja silna, więc go nie wcisnęli. Super zagrał.
Kolejny mały, wielki aktor. Oby nie przepadł jak Christian Bale. Oby został doceniony za to , co robi teraz i nie podzielił losu zupełnie niedocenionego za młodu Leonardo Di Caprio. Wśród małych cennych aktorów radzę zwrócić uwagę na jeszcze jednego - Bora Altas (Miód).
Nie napiszę nic ponadto co Wy wcześniej. Więc mam nadzieję, że jego kariera potoczy się odpowiednim torem.
Kolejny wielki talent obok tego chłopaka z filmu "Little Boy". Rosną dwaj wielcy aktorzy. Oby tylko skończyli jak Bale a nie "Kevin".
Pomijając Bale'a i Kevina któych talent uważam był inny niż u Tremblaya chciałbym aby nie skończy jak Haley Joel Osment! Uważam że Osment jest największą porażką wśród aktorów którzy zaczynali jako dzieciaki
Mały był niesamowity, co do tego nie ma najmniejszej wątpliwości! Jednak mam pewne zastrzeżenie (broń boże, żeby nie było uznane za czepialstwo) - nie wkurzało Was, że 9-cio latek grał 5-cio latka? Mam w swoim otoczeniu akurat kilkoro 5-cioletnich dzieci i za nic na świecie, nawet najbardziej bystry i wyrośnięty 5-cio latek nie będzie tak emocjonalnie, fizycznie, ruchowo, czy choćby językowo rozwinięty... No i te stałe zęby... Nie rozumiem, czemu Jack w filmie nie ma choćby 7 lat... nie zmieniło by to w żaden sposób niczego (mama posiedziała by w niewoli 2 lata dłużej), a miało by dużo więcej sensu. Ale może tylko mnie to raziło...
myślę, że będąc pod wpływem dobrej gry aktorskiej, świetnej pracy kamery i genialnego scenariusza nikt nie myslał o tym że 5latek ma stałe zęby:):) To nie jest żaden atak tylko po prostu zdaj sobie sprawę że mało kto patrzy na takie rzeczy... rzeczywiście może to się wydawać dziwne ale sama przyznaj że genialnie zagrany Jack rekompensuje jego stałe zęby w wieku 5lat:)