Żadko się zdarza, że jakaś aktorka zachowuje w sobie trochę naturalności....a tu Miłe zaskoczenie ...
O, proszę Cię.... ja odnoszę wrażenie, że ona jest uposledzona. No przepraszam, ale albo tak tragicznie gra, albo taka jest...
Z reguły nie wydaję takich osądów, ale w Wybrańcach... to akurat to wrażenie było bardzo wyraziste. I nie mozna tego nazwać "dobrą grą".
Powyższy komentarz nie dotyczy Emily Berg. Pomyliłam się- kliknęłam sobie nie w tą aktorkę :) Chodziło mi o tę która grała agentkę.
Fanów pani Bergl przepraszam.