Przeczytałam, że serial miał w swym pierwotnym zamyśle w każdym następnym sezonie dotyczyć innej osoby, która została porwana. Miała się zmieniać obsada oprócz służb, które zajmowałyby się odnajdywaniem zaginionych.
Bardzo dobry serial, trzyma w napięciu, ostatni odcinek fajnie zamyka wątek porwanego Leo i jego rodziny. Jest oczywiście wyjście na drugi sezon, który nigdy nie powstał, ale może to i lepiej. Po co się powtarzać (jak w przypadku "24h").
Początkowo miałem nadzieję, że będą dwa. Leci dziewiąty i nie jest źle. Podobno jest trzynaście, ale ja mam jakieś dziwne przeczucie, że mamy chyba do czynienia z czymś w rodzaju Zagubionych, Skazanego na śmierć, albo może nawet Mody na sukces! Nie zdziwię się, kiedy tu za rok będę pisał o osiemdziesiątym odcinku...