Dwie pary kochanków przybywają do brytyjskiego miasta Scarborough. Szukają ucieczki od ograniczeń, na które napotykają w codziennym życiu. Piękna i bardzo nieśmiała Liz wydaje się starsza niż jej beztroski i porywczy partner Daz. W wyblakłym pokoju hotelowym, wśród łuszczącej się tapety, z dala od wścibskich oczu rodzinnego miasta, śmieją
hej, zostawiam tu ten temat; może ktoś kiedyś natrafi na piosenkę z napisów tego filmu i zechce się nią podzielić. póki co nie istnieje w necie.
Świetna historia opisująca losy dwóch par z taką zależnością że w jednej mamy dorosłego gościa i jej młodą kochankę, a w drugiej sytuacja jest odwrotna. Na początku historia wygląda w dwóch przypadkach niemal identycznie, potem się to trochę rozjeżdża, ale szkielet emocjonalny pozostaje identyczny i to właśnie tu...